WAR
SZTA
TY

POBRUDŹ
SOBIE RĘCE

Warsztaty w Nature Concept to coś więcej niż stworzenie roślinnej kompozycji.
Stawiamy na głębokie, holistyczne przeżycie nowego doświadczenia.

fragment rozmowy podcastu z Anna INK – stawiam na naturę.

Osobiscie od lat otwieram sie na doswiadczenia, bo to one dawaly mi najwiecej jakosci w zyciu.

Ci, co mnie znają wiedzą, że odrzucam schematy, tradycje, które hamują mój rozwój. Poznawanie nowego, otwieranie się na świat, kierowanie myśli na rzeczy których chcesz w głębi doświadczać to programowanie siebie w najlepszej wersji.

Dlatego gorąco zachęcam osoby, które chcą od życia czegoś więcej – by wybierały to co zapewni im doznania spokoju i przyjemności. Tego typu odczucia ofiaruję na 2 h warsztatach w pracowni NC.

Na warsztatach przygotowaliśmy program, który gwarantuje fuzję zmysłów. Zapach, dźwięki natury, smak leśnej wody, czy obecność roślin przenikają się nawzajem. Naszym celem jest by takie zanurzenie się w świat zmysłów wprawił uczestników w błogi stan, pobudzając wszystkie zmysły jednocześnie.

Warsztaty są okazją by miło i kreatywnie spędzić wolny czas w gronie osób o podobnych zainteresowaniach. jest to doświadczenie na żywo, podczas którego dzielimy tą samą kreatywną przestrzeń. Ma to szczególne znaczenie biorąc pod uwagę czasy w których komunikujemy się głównie przez media społecznościowe.

Jesteśmy ciągle rozkojarzeni. Nieustanne porównujemy się do innych. Szukając wzorców w świecie online pozwalamy światu dyktować, co chcemy i powinniśmy mieć, jak powinno wyglądać nasze życie.

Istnieje tendencja do znajdowania dla siebie odpowiedniej metki (która będzie kojarzona z tym, co modne i fajne). Wszystko to odłącza człowieka od samego siebie i ostatecznej prawdy, a tym samym od nieszczęścia /samotności/ smutku, jakkolwiek byśmy tego nie nazwali.

Niezdolność do doświadczania więzi międzyludzkich jest produktem ubocznym tego zjawiska.
Dlatego też w Nature concept – zachęcamy do powrotu do dzikości i prawdziwości. Poczuj ziemię, pobrudź ręcę, poczuj strukturę, zapach i pozwól sobie na powrót do korzeni.

Czy natura może nas uczyć radzenia sobie z życiem w pośpiechu i cierpliwości?

W dzisiejszym świecie ludzie stale borykają się z problemami, nie mają siły, czasu, są zmęczeni. Dodatkowo często towarzyszy nam uczucie niekompletności.

Przytłaczające reklamy, nadmiar informacji i eksplodująca liczba opcji do wyboru – czy jest to szampon, nowy sweter, wybory żywieniowe, czy nawet potencjalni partnerzy. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, mamy dostęp do ludzi z całego świata i jesteśmy z pozoru najbardziej ‘połączeni’, jak na ironię, coraz bardziej oddalamy się od siebie i odczuwamy samotność.

Nasze umysły, mózgi i serca tęsknią za prawdziwością, za tym, żeby zrobić coś wspólnie z pewną społecznością, coś, co będzie nam służyło, co pozwoli nam na odzyskanie dziecięcej radości i sprawi, że w zdrowy sposób zapomnimy na chwilę od trosk życia codziennego.

Życie w tak przebodźcowanym świecie jest wielkim wyzwaniem. Dlatego osoby, które zapisują się na nasze warsztaty często doświadczają naszych spotkań niemal jak formy medytacji.

Podczas tworzenia poszczególnych warstw, przygotowywaniu odpowiedniego podłoża – skupiają się na czynnościach manualnych – czyli używają rąk, dbają o skoordynowane ruchy.

Tego typu aktywność jest dobra dla umysłu, ponieważ pozwala uzyskać namacalny efekt pracy rąk, stąd też zadowolenie, satysfakcja z tworzenia czegoś co żyje, co można dotknąć, czym można się zachwycić – a co nie jest wirtualne.

podaruj sobie chwile wytchnienia
i posluchaj podcastu
stawiam na nature w którym rozmawialam z Anna Ink o sztuce kochania natury

Jak należy troszczyć się o swój las w słoiku?

To, co chciałabym teraz wyjaśnić to kwestia nazewnictwa. Może niewiele osób o tym wie, ale nazwa las w słoiku, to nazwa marketingowa, która przyjęła się tylko w Polsce. To, co robimy Nature Concept na świecie kryje się pod nazwą terrarium, wiwarium. Nazwy te wskazują na stworzenie warunków najbardziej zbliżonych do naturalnych, w celu np. obserwacji, badań, zachwytu nad procesami.

Ekosystemy roślinne są mikro wersją ziemi. Zgodnie z tą teorią, dziko-żyjące, nieskalane ręką ludzką, “zapomniane” lasy, są w najlepszej kondycji. Tak samo jest w przypadku naszych słojów. Zaadaptowany słój z wytworzonym ekosystemem potrzebuje stabilnych i sprzyjających warunków, w sumie tak jak ludzie. (nikt chyba nie lubi wystawiać się na cały dzień na bezpośrednie słońce). Dlatego światło rozproszone, będzie odpowiednie dla słoja, szczególnie, że szkło to taka soczewka, która może jeszcze bardziej zwiększyć temperaturę w środku słoika. Przejdźmy teraz do kwestii pielęgnacji. Nasze ekosystemy podlewamy 2-3 razy w roku odstaną wodą, przy odpowiedniej pielęgnacji z biegiem lat ograniczamy ten proces, aż ostatecznie, gdy roślinny odpowiednio zminiaturyzują się, przestajemy słój podlewać całkowicie.

W naszym sklepie można zobaczyć wieloletnie słoje, które od 3 lat nie są podlewane, a procesy miniaturyzacji zachwycają oczy. Więcej podobnych tajników można poznać, decydując się na nasze warsztaty.

neuroróżnorodność

stworzyliśmy miejsce, które niesie spokój i harmonię, rośliny dają poczucie bezpieczeństwa

warsztaty las w słoiku to idealny sposób na wyciczenie zmysłów. Podczas tworzenia poszczególnych warstw, przygotowywaniu odpowiedniego podłoża – skupiamy się na czynnościach manualnych – czyli używając rąk, dbamy o skoordynowane ruchy.

dowiedz się więcej